
Legenda głosi, że pewnego razu, podróżując po polach kwitnących tulipanów, dyplomata, który zobaczył te kwiaty po raz pierwszy, zatrzymał się, aby przyjrzeć się bliżej i je podziwiać. Robotnicy w polu mieli na sobie turbany, które przyozdabiali kwiatami tulipanów, więc kiedy Ambasador wskazał na głowę robotnika, pytając, co to jest, tłumacz odpowiedział „tuliband, czyli nakrycie głowy”.
(Ogier Ghiselina de Busbecqa, ambasador Austrii w Imperium Osmańskim 1554 r.)